Odcinek opowiada o robotycznych odpowiedników ze świata. Daleko stąd pewny robot Finebit 3000 i Febit 4000 tworzą różne skomplikowane wynalazki, a ich siostra Fretkobit 5000 spróbuje ich przyłapać. Zły Dunderbit 10000 chce zawładnąć Okręgiem Trzech Metali, ale Pepebit 2000 go zawsze pokonuje.
Bohaterowie
- Narrator
- Finebit 3000
- Febit 4000
- Fretkobit 5000
- Pepebit 2000
- Dunderbit 10000
- Człowiek (płeć męska)
Odcinek
(W kosmosie pokazuje się metalowa planeta)
Narrator : Rok 12015. Odkąd minęło 10 000 lat od 2015 roku na Ziemi zamiast ludzi zjawiali się roboty. Odcinek opowiada o tym, że pewny robot Finebit 3000 i Febit 4000 budowali różne i skomplikowane wynalazki, a ich siostra Fretkobit 5000 zawsze chce ich przyłapać. Zły Dunderbit 10000 chce zawładnąć Okręgiem Trzech Metali, ale Pepebit 2000 go zawsze pokonuje. Pewnie znacie tę historię, ale jest ona o robotycznych odpowiednikach z XXI wieku.
(Czołówka)
Gdy zaczyna się lato, a z latem wakacje,
i czasu wolnego jest tyle.
Znów pojawia się problem i w mózgu wibracje,
jak spędzić najlepiej te chwile...
Na przykład: Zrobić rakietę, czy z robo-mumią się pobić,
na szczyt Wieży Eiffla się wdrapać.
I odkryć to, czego choć nie ma, to jest,
Finebit 3000: Hej!
robo-szympansa szamponem ochlapać.
Pływać pośród fal, ludzi tworzyć też,
Geniusza znaleźć też mózg.
Finebit 3000: Jest tutaj!
Za robo-ptakiem dodo gnać, bazgrać na mapie coś,
robo-siostrze wymyślać od kóz!
Fretkobit 5000: Finebit!
Sam widzisz, że zrobić wiele się da, nim będzie się do szkoły iść,
Finebit 3000: Chodź Pepebocie!
więc z nami bądź, Finebit oraz Febit to wszystko zrobią dziś! x2
Fretkobit 5000: Mamo! Finebit i Febit znowu hałasują!
(Koniec czołówki)
Narrator: Masakra robotów
(W metalicznym ogródku)
Finebit: Febicie, masz może pomysł na dzisiejszy dzień?
Febit: Nie.
(Do robotów przychodzi siostra)
Fretkobit: Co robicie?
Finebit: Nic.
(Fretkobit skanuje swoich braci)
Fretkobit: Kłamiesz! Jak nie robicie nic skoro robicie coś!
Finebit: Ale co?
Fretkobit: Ja już wiem, że dzisiaj zamiast tworzyć inne roboty to stworzycie człowieka.
Finebit: Ej, to genialny pomysł!
Fretkobit: Ha-ha-ha! Miałam rację! Powiem o tym wszystkim naszej robo-mamie
(Fretkobit zmienia swoje robo-nogi na wrotki i odjeżdża)
Finebit: Robo-bracie, dziś po raz pierwszy stworzymy człowieka! Ej, gdzie nasz robo-dziobak?
(W Spułce Zło)
(Pepebit przyjeżdża do Spułki Zło)
Dunderbit: O, nareszcie jesteś Pepebicie 2000!
Pepebit: Tak. Ja rów-nież wi-tam cię Dun-der-bi-cie 10000!
Dunderbit: Chyba się jednak psujesz, bo sylabujesz zdania.
Pepebit: Tak. To dla-te-go, że prze-czy-ta-łem na-pis: "Spuł-ka Zło" przez "u". Po-win-no być "Spół-ka Zło" przez "ó".
Dunderbit: Bardzo przepraszam za ten błąd, ale jestem słaby z ortografii. A mówiąc: "bardzo przepraszam" oznacza "proszę bardzo". Ponownie wpadłeś w moją pułapkę! (Dunderbit wystrzeliwuje siatkę w stronę Pepebita) Dziś planuję zrobić to, czego by nie zrobił żaden robot w Okręgu Trzech Metali. Zamierzam rozwalić naszą planetę!
Pepebit: Ale ty wiesz, że wte-dy na-wet ty zgi-niesz?
Dunderbit: Wiem, bo mam dość tego świata! Chcę zginąć razem z nim!
(W ogródku)
Robo-dostawca: Czy nie jesteście trochę za młodzi na stworzenie człowieka? Przecież oni wyginęli jakieś 10 000 lat temu.
Finebit: Nie, nie jesteśmy. Oni wyginęli dokładnie rok temu, a 10 000 lat temu był XXI wiek.
Robo-dostawca: Chyba zabrakło mi już oleju. Muszę sobie dokupić.
Finebit: Tak, powinieneś. (do robo-brata) No to robo-bracie, jesteś gotowy na pierwszy cud tego świata?
Febit: Nie.
Finebit: Dlaczego nie jesteś gotowy?
Febit: Nie.
(Finebit otwiera robotowi plecy)
Finebit: Ach, no tak! Brakuje ci jednej baterii, a powinieneś mieć 4. Musimy ją znaleźć, żebyś nie mówił cały czas "nie".
Febit: Nie.
(W Spułce Zło)
Dunderbit: DZIWNY JEST TEN ŚWIAT!!!!
Pepebit: Co ty ro-bisz?
Dunderbit: Drę się, jak opętany, bo mi olej wy...
(Dunderbit wysiada)
Pepebit: No nie, mu-szę go ra-to-wać!
(Pepebit strzela w siatkę i się rozpada. Robot idzie po olej i nalewa wrogowi do spodni)
Pepebit: Te-raz po-wi-nien już dzia-łać.
(Dunderbit się włączył)
Dunderbit: Nareszcie już poprawnie działam! Przycisk autodestrukcji naszej planety znajduje się w moich spodniach i ty właśnie go już włączyłeś nalewając mi olej!
Pepebit: No nie!
(Pepebit zaczyna atakować Dunderbita)
(W ogródku)
Finebit: Bateria odnaleziona i założona, człowiek zbudowany i teraz trzeba go tylko aktywować!
Człowiek: Zostałem aktywowany!
Finebit: Dobrze, że ma ocenzurowane dolne części ciała, których my nie mamy.
Człowiek: Uwaga! Planeta za chwilę wybuchnie! Muszę ją ochronić!
Finebit: Co?!
Fretkobit: Zbudowaliście człowieka! Robo-mamo! Musisz to zobaczyć!
Człowiek: Waszej mamy nie ma.
Fretkobit: Co?! Była przed chwilą.
Człowiek: To nie była wasza matka tylko wasz ojciec przebrany za matkę!
Fretkobit: No nie! Idę stąd!
(W Spułce Zło)
Dunderbit: To już koniec naszej planety!
(Metalowa planeta wybucha, lecz obok pojawia inna taka planeta)
Człowiek: Dla was roboty stworzyłem nowy świat! A was wszystkim skopiowałem!
Dunderbit: Tak zrobiłeś?! To ja mam plan B!
(Dunderbit strzela w człowieka i go zabija. Robot ponownie naciska przycisk)
Dunderbit: A teraz to już oficjalny koniec planety!
(Metalowa planeta wybucha)
Narrator: I to już koniec tej historii! W następnych odcinkach zobaczycie już normalnego Fineasza i Ferba!
KONIEC
Inne informacje
- Odcinek toczy się w 12015 roku, czyli mija 10 000 lat od 2015 roku.