Dżuma Justyniana

epidemia w Cesarstwie Wschodniorzymskim w latach 541–542 n.e.

Dżuma Justynianaepidemia, która dotknęła Cesarstwo Wschodniorzymskie (Bizantyjskie), w tym jego stolicę Konstantynopol, i inne krainy, takie jak Galia, Wyspy Brytyjskie czy Persja. Za jej początek przyjmuje się rok 541 n.e., a jej obecność i nawracające fale były notowane w różnych regionach do połowy VIII w. n.e.[1]

cesarz Justynian Wielki – mozaika z San Vitale

Przyczyną epidemii była najpewniej dżuma dymienicza, która najprawdopodobniej wywołała również czarną śmierć w XIV wieku. Jej nazwa pochodzi od cesarza Justyniana, na którego rządy przypadł wybuch pierwszej fali pandemii i który sam zapadł na tę chorobę. Jest klasyfikowana jako jedna z trzech wielkich pandemii dżumy w dziejach ludzkości[2].

Źródła

edytuj

Głównym źródłem wiedzy na temat pandemii jest historyk Prokopiusz z Cezarei, który Dżumie Justyniana poświęcił 22. i 23. rozdział II księgi Wojen z Persami[3]. Prokopiusz był bezpośrednim świadkiem pierwszej fali zarazy szalejącej w Konstantynopolu[4]. Innymi autorami piszącymi o zarazie są Ewagriusz Scholastyk oraz Jan z Efezu[4]. Ewagriusz, który chorował podczas zarazy w wieku dziecięcym, pisał z perspektywy czasu, był za to bezpośrednim świadkiem kolejnych fal pandemii[4][5]. Z kolei relacja Jana z Efezu nie zachowała się – poza fragmentami zawartymi w Kronice Zuquin pióra Pseudo-Dionizego z Tel Mahre[6][7]. Inne, skromniejsze relacje i opisy, znaleźć można u autorów takich jak Teofanes Wyznawca, Malasas, Jakub z Edessy czy Koryppus[8]. Ponadto informacje o pandemii przekazują Kronika Seert i Kronika do 1234 roku. Źródłem wiedzy na temat przebiegu drugiej fali zarazy jest Agatiasz, historyk cesarstwa, kontynuator dzieła Justyniana[9][8]. Informacje o zarazie w Galii znajdują się w Gesta Francorum Grzegorza z Tours[10][11], a Paweł Diakon pisze o epidemii w Italii w latach 60.[11]

Rozwój pandemii

edytuj
 
Cesarstwo Bizantyńskie ok. 555 (tj. ok. 15 lat po wybuchu Dżumy)

Łącznie w okresie od 541 do 750 wyróżnić można nawet 18 fal zarazy, spośród których pierwsza pozostaje najbardziej śmiercionośną i znaną[12]. Za czasów Justyniana miały miejsce dwie fale: pierwsza w latach 541–544 i druga w roku 558[12].

Handel odegrał kluczową rolę w rozprzestrzenianiu się zarazy[13]. Jej pierwsze ogniska pojawiły się w Etiopii bądź w Egipcie i postępowały na północ, aż dotarły do Konstantynopola. Miasto sprowadzało duże ilości zbóż, głównie z Egiptu, i właśnie tą drogą mogły dotrzeć pierwsze źródła zakażenia wraz ze szczurami i pchłami, żyjącymi w miejskich spichlerzach. Ludność Konstantynopola, jak i całej Europy, mogła być wówczas bardziej podatna na choroby po okresie głodu związanym z występującymi kilka lat wcześniej zmianami klimatycznymi lat 535–536. Niedobór zboża wynikający z klęski żywiołowej o szerokim zasięgu mógł też odbić się na populacji szczurów, zwiększając w konsekwencji migracje pcheł[14]; przypuszczenia te, trudne do weryfikacji, podawane są w wątpliwość[15]. Pierwszym miastem zajętym przez zarazę był egipski port Peluzjum[13][16], następnie zaś dżuma rozprzestrzeniła się na Palestynę, Konstantynopol, północną Afrykę, Azję Mniejszą[16] i inne prowincje. Gęsta sieć handlowa imperium, ruch pielgrzymkowy, zgromadzenia wojsk w ramach kampanii przeciwko Gotom sprzyjały szybkiemu rozprzestrzenianiu się choroby[17].

Pierwsza fala w Konstantynopolu trwała około cztery miesiące[18]. Wiadomo skądinąd, że choroba dotarła również do Persji (gdzie zachorował sam szach[19]) i do Galii, Germanii[20] ponadto na Wyspy Brytyjskie i tereny dzisiejszej zachodniej Polski[21][16]. Silnie poświadczone źródłowo są zwłaszcza wybuchy zarazy na obszarach silnie zaludnionych, na przykład w Rzymie w 543–544[16] i szerzej w Italii w latach 60. VI w.[16] Znacznie przy tym ostrzejszy przebieg miała dżuma w ośrodkach miejskich niż na wsi[22].

Jakkolwiek niemożliwa jest dokładna rekonstrukcja zasięgu konkretnych fal zarazy, to wiadomo, że wielokrotnie nawiedzała ona wszystkie rejony cesarstwa i okolic; o globalnym charakterze zarazy świadczy, że niezależnie od siebie piszą o niej kronikarze i historycy z różnych regionów i kręgów kulturowych[23]. Pierwsza fala pandemii zdaje się być przy tym najbardziej śmiercionośną[24].

Objawy i identyfikacja choroby

edytuj

Identyfikacja choroby

edytuj

W źródłach z epoki nie sposób odnaleźć nazwy choroby odpowiedzialnej za wybuch pandemii. Jako że wśród ówczesnych historyków nie było zwyczaju określania i klasyfikacji jednostek chorobowych, Dżuma Justyniana najczęściej przywoływana jest po prostu jako greckie loimos bądź thanatikon[25], co stanowi równoznaczność łacińskiego pestis, czyli choroba[25].

Za jednostkę chorobową odpowiedzialną za pandemię z dużą dozą prawdopodobieństwa uznaje się dżumę[26]. Jej główny nosiciel to pchły, zwłaszcza pchła szczura (Xennopsylla cheopsis), żerująca na osobnikach szczura śniadego (Rattus rattus)[27]. W drugiej połowie XX wieku badacze wysunęli wątpliwości co do identyfikacji Dżumy Justyniana z dżumą[28]. Sygnalizowano pewne problemy, jak np. poświadczone występowanie zarazy na Wyspach Brytyjskich, gdzie nie notowano pojawienia się szczura śniadego[29]. Ponadto zwracano uwagę na brak źródeł mówiących o charakterystycznym pomorze szczurów towarzyszącym epidemii dżumy[30]. Badania archeologiczne z XX wieku i towarzysząca im później rekonstrukcja DNA pozwoliły na odnalezienie pozostałości bakterii Yersinia pestis[20] w szczątkach ofiar pandemii, co wzmacnia argument za dżumą dymieniczą[30][31]. Według Johna Kelly’ego[32]:

Dżuma Justyniana wyznacza początek wspólnej historii człowieka i Yersinia pestis.

Niewykluczone, że pandemię spowodowało kilka jednoczesnych rodzajów choroby, np. dżuma dymieniczna i jej odmiana posocznicowa wraz z odmianą płucną, przenoszoną kropelkowo[33][34]. Do mniej popularnych wśród naukowców możliwości zalicza się tyfus bądź gorączkę krwotoczną[30].

Objawy w źródłach z epoki

edytuj
 
Charakterystyczne dla dżumy dymienice

Zarówno Prokopiusz, jak i inni pisarze sporo miejsca poświęcają opisowi objawów towarzyszących chorobie. Do wymienianych objawów zaliczano wysoką gorączkę, halucynacje, przekrwienie oczu, opuchliznę, biegunkę, wreszcie charakterystyczne guzy, dymienice[35]. Zwracano uwagę na powszechne u chorych obłęd, wycieńczenie, halucynacje, śpiączkę i ogólne odrętwienie[36]. W niektórych przypadkach pojawiały się wrzody i wybroczyny[37]. Zgodnie z relacjami śmierć chorych następowała szybko, natychmiast bądź po kilku dniach[9]. Jan z Efezu zauważał, że ci, którzy przeżyli, częstokroć miewali później problemy z mówieniem i chodzeniem; może to oznaczać, że przypadłość powodowała u chorego udar[38].

Pisarze zwracali uwagę na nieprzewidywalność choroby, która objawiała się tym, że pacjenci uznawani powszechnie za śmiertelnie chorych odzyskiwali często zdrowie[9]. Z kolei „wielu takich, co do których utrzymywali, że przeżyją, miało zginąć niemal od razu”[39]. Ewagriusz Scholastyk opisywał w swojej relacji odmienne reakcje organizmów na chorobę; informował choćby o „osobach, które, przebywając z chorymi, dotykając ich i dotykając zmarłych, same nie chorowały, ale zarażały inne osoby”, co można uznać za świadectwo bezobjawowego nosicielstwa[40]. Z kolei Prokopiusz zauważył zjawisko nabywania odporności przez ozdrowieńców, opisując, że kolejne nawroty choroby rzadziej atakowały tych, którzy w niedawnym czasie przeszli już dżumę i zdołali ją przeżyć[41].

Reakcje i próby walki z pandemią

edytuj

Z uwagi na brak kluczowych odkryć w zakresie mikrobiologii mieszkańcy cesarstwa zmuszeni byli doszukiwać się przyczyn zarazy bądź to w niedoskonałych ustaleniach ówczesnych lekarzy, bądź też w sferze religii, astrologii czy magii. W pierwszym wypadku za przyczynę przypadłości uznawano miazmaty i szeroko rozumiane zepsute powietrze[42]; bezpośredniego źródła pogorszenia zdrowia upatrywano w zaburzeniu równowagi fluidów w ciele chorego[43]. W drugim przypadku przyczyną nieszczęść mogły być układ planet, klątwa tudzież kara boża[42]. Poza unikaniem zarażonych i izolacją ich uciekano się więc głównie do religijności i proszono o wstawiennictwo świętych bądź bogów[44][45], kupowano i noszono przy sobie magiczne amulety[46], a w sferze doraźnej usiłowano przełamać złe powietrze olejkami, zapachami czy kadzidłami[45]. Nieefektywność tych zabiegów prowadziła do wzrostu niepokojów społecznych:

Dżuma nie mieściła się w żadnych racjonalnych ramach: nie było wiadomo, kto może się zarazić, kto i dlaczego wyzdrowiał. Ta niewiedza powodowała panikę wśród mieszkańców i nieskoordynowane zachowania, jak u niektórych zamknięcie się w domach, u innych – ucieczkę z miast na tereny wiejskie, albo odwrotnie; niektórzy chcieli się schronić właśnie w wielkich miastach, uważając je za bezpieczniejsze.

M. Wójcik, Plaga Justyniana. Cesarstwo wobec epidemii, s. 387

W relacjach historyków wielokrotnie powtarza się klisza opisująca sterty ciał zmarłych na zarazę, które z braku czasu i ludzi zalegają niepochowane na ulicach[25][47]. Na czas pandemii zrezygnowano z uroczystych pochówków[48]. Justynian wprowadził ponadto doraźne przepisy mające regulować kwestię grzebania zmarłych[34]. Powołał specjalny urząd do spraw pochówków, a na jego czele postawił poddanego o imieniu Teodor[48]. Teodor nakazał kopać masowe groby w okolicach miasta, a z czasem, kiedy i w nich zabrakło miejsca, zwłoki upychano masowo w specjalnie dostosowanych do tego wieżach obronnych w twierdzy Sykaj[49]; trupy ładowano również na statki, które następnie puszczano z prądem[50][51][52].

Mieszkańcy stolicy, wychodząc z domu, zakładali opaski z informacją o swoim imieniu, aby w razie nagłej śmierci mogli być rozpoznani i oddani rodzinie, a nie wrzuceni anonimowo do jednego z wykopanych dołów.

M. Wójcik, Plaga Justyniana. Cesarstwo wobec epidemii, s. 387

Cesarz, który także zaraził się dżumą, ale wkrótce wyzdrowiał[11], wprowadził prawodawstwo dotyczące regulacji cen, zakazując windowania kosztów towarów i usług powyżej tych sprzed pandemii[34]. Wprowadzono też zmiany prawne, aby sprawniej uporać się z zalewem spraw spadkowych, będących rezultatem licznych zgonów[53]. Stan pandemii doprowadził do czasowego pogodzenia się ze sobą zwaśnionych fakcji cyrkowych, których przedstawiciele wspólnie zajmowali się grzebaniem zmarłych[54]. Zgodnie z relacją Jana z Efezu niekiedy za winnych zarazy uznawano chrześcijan, zwłaszcza duchownych, co rodziło tumulty i bójki uliczne[55].

Justynian I próbował walczyć z rozpowszechniającą się epidemią, odwołując się do wiary — założył wówczas kościół pod wezwaniem św. Kosmy i Damiana (patronów medycyny)[1]. Prokopiusz z Cezarei był zdania, że to właśnie cesarz i jego małżonka są źródłem zarazy. Uważał, że epidemia jest skutkiem złych rządów Justyniana, który miał być winny upadku narodu rzymskiego[1].

Umieralność

edytuj

Dokładna liczba zmarłych pozostaje nieustalona. Szacuje się, że wskutek dżumy Justyniana zmarło nawet 100 milionów ludzi na całym świecie[56]. Prokopiusz z Cezarei odnotował, że w szczytowym okresie zaraza zabijała 10 000 mieszkańców Konstantynopola dziennie, chociaż dokładność tej liczby jest podawana w wątpliwość, tak jak jego wzmianki o wyginięciu „prawie całej” ludzkości[34]. Niektórzy historycy, m.in. Josiah C. Russell (1958), sugerowali, że w latach 541–700 zmarło od 50 do 60% ludności Europy, w tym 20–25% ludności podczas pierwszej fali[57][58]. Wśród historyków bazujących na źródłach piśmienniczych z epoki panowało przekonanie, że na skutek epidemii zmarło od 25% do 50% populacji, czyli do 50, a nawet 100 mln ludzi[59]; wyniki badań kwantytatywnych opublikowane w 2019 pozwalają uznać te szacunki za nie znajdujące oparcia w źródłach. Straty ludzkie w basenie śródziemnomorskim plasowały się według tychże badań co najwyżej na poziomie kilkunastu procent, co nie wyklucza, że mogły istnieć także lokalne ogniska chorobowe o wyższej umieralności[60][61][62].

Według obliczeń demografów tyczących się tylko cesarstwa w roku 540 liczyło ono ok. 26 mln mieszkańców, zaś w 565 było to już jedynie 19,5 mln; stanowiło to wynik zarówno pandemii, jak i innych kryzysów[58].

Skutki zarazy

edytuj
 
Niedokończona bazylika w Filippi, której budowę przerwało prawdopodobnie nadejście Dżumy Justyniana

Stan pandemii doprowadził do gwałtownego upadku handlu i skokowego wzrostu inflacji[63]. Tymczasowy kryzys dostaw stał się powodem klęski głodu w dużych ośrodkach miejskich, zwłaszcza że w wyniku zarazy zdychały także zwierzęta domowe oraz dzikie[64]. Pandemia poskutkowała czasowym stanem zachwiania społecznego[65]. Zdarzały się przypadki szabrownictwa i rozbojów[66].

Wyludnienie wpłynęło na osłabienie militarne cesarstwa[67][65][63], co mogło ułatwić późniejsze ekspansje: Longobardów w Italii, Słowian na Bałkanach, Arabów w basenie Morza Śródziemnego, Persów na wschodniej rubieży państwa[43][68][69]. Brak siły ludzkiej przyspieszył proces barbaryzacji wojska bizantyjskiego[70]. Zaobserwowano u części społeczeństwa spadek religijności[1].

Justynian wydał w owym okresie ogromne ilości pieniędzy na wojny z Wandalami w północnej Afryce oraz z Ostrogotami w Italii. Ofiarował również znaczące sumy na budowę kościołów (m.in. Hagia Sophia). Przy tych wydatkach wpływ zarazy na przychody z podatków miał katastrofalne skutki. Toteż kryzysowi towarzyszył wzrost obciążeń fiskalnych wprowadzanych przez Justyniana; jego postawę wobec klęski zarazy krytykuje, tradycyjnie doń uprzedzony, Prokopiusz, kwitując, że cesarz „uczynił więcej złego niż zaraza”[42][64][71].

Zdaniem niektórych badaczy przekazy opisujące dżumę noszą znamiona przesady; wynikać to ma ze skłonności pisarzy z epoki do wyolbrzymień i popadania w klisze podpatrzone u innych autorów[72]. Badania kwantytatywne, których wyniki opublikowano w 2019, wskazują, że doniosłość społeczno-gospodarcza Dżumy Justyniana była mniejsza aniżeli w przypadku późniejszej Czarnej Śmierci[61]. Z drugiej strony źródła w sposób konsekwentny i niezależny podkreślają wyjątkową surowość zarazy i ogrom jej skutków, uznając ją za klęskę bez precedensu w historii[21].

Po wygaśnięciu Dżumy Justyniana Europa przez kilka wieków pozostawała zasadniczo wolna od epidemii chorób zakaźnych o szerokim zasięgu. Należy to przypisać ówczesnemu regresowi cywilizacyjnemu, w tym zwłaszcza drastycznemu zmniejszeniu populacji miast i upadkowi handlu. Kolejną wielką pandemią, która dotknęła kontynent, była dopiero Czarna Śmierć w XIV wieku[73].

Zobacz też

edytuj
Wykaz literatury uzupełniającej: Dżuma Justyniana.

Przypisy

edytuj
  1. a b c d Banaś 2021 ↓.
  2. Wójcik 2011 ↓, s. 378.
  3. Wolińska 2016 ↓, s. 32.
  4. a b c Wójcik 2011 ↓, s. 385.
  5. Wolińska 2016 ↓, s. 33-34.
  6. Wolińska 2016 ↓, s. 32-33.
  7. Milewski 2021 ↓, s. 14.
  8. a b Wolińska 2016 ↓, s. 34.
  9. a b c Wójcik 2011 ↓, s. 387.
  10. Iwańska 2011 ↓, s. 217.
  11. a b c Wójcik 2011 ↓, s. 388.
  12. a b Wójcik 2011 ↓, s. 380.
  13. a b Kelly 2022 ↓, s. 106.
  14. Marcin Ryszkiewicz: Ziemia i życie. Rozważania o ewolucji i ekologii. Warszawa: Prószyński i S-ka, 1995, s. 243. ISBN 83-86669-60-8.
  15. Milewski 2021 ↓, s. 17.
  16. a b c d e Wójcik 2011 ↓, s. 381.
  17. Milewski 2021 ↓, s. 17-18.
  18. Wójcik 2011 ↓, s. 382.
  19. Wolińska 2016 ↓, s. 52.
  20. a b Badania genetyczne zdradziły przyczynę dżumy Justyniana [online], histmag.org [dostęp 2022-10-05].
  21. a b Wolińska 2016 ↓, s. 41.
  22. Wolińska 2016 ↓, s. 56.
  23. Wolińska 2016 ↓, s. 53.
  24. Wolińska 2016 ↓, s. 47-48.
  25. a b c Wójcik 2011 ↓, s. 389.
  26. Wójcik 2011 ↓, s. 390.
  27. Wójcik 2011 ↓, s. 383.
  28. Wójcik 2011 ↓, s. 390-391.
  29. Wolińska 2016 ↓, s. 36-37.
  30. a b c Wolińska 2016 ↓, s. 37.
  31. Wójcik 2011 ↓, s. 391.
  32. Kelly 2022 ↓, s. 103.
  33. Wolińska 2016 ↓, s. 35.
  34. a b c d Wójcik 2011 ↓, s. 395.
  35. Wójcik 2011 ↓, s. 385-386.
  36. Wolińska 2016 ↓, s. 43-44.
  37. Wolińska 2016 ↓, s. 44.
  38. Milewski 2021 ↓, s. 19.
  39. Siwicka 2021 ↓, s. 49.
  40. Iwańska 2011 ↓, s. 218.
  41. Milewski 2021 ↓, s. 18.
  42. a b c Wójcik 2011 ↓, s. 392.
  43. a b John Horgan, Justinian's Plague (541-542 CE) [online], World History Encyclopedia [dostęp 2023-09-12] (ang.).
  44. Milewski 2021 ↓, s. 24.
  45. a b Wójcik 2011 ↓, s. 392-393.
  46. Milewski 2021 ↓, s. 16.
  47. Wolińska 2016 ↓, s. 46.
  48. a b Wójcik 2011 ↓, s. 396.
  49. Siwicka 2021 ↓, s. 51.
  50. plague of Justinian, [w:] Encyclopædia Britannica [dostęp 2023-09-12] (ang.).
  51. Wójcik 2011 ↓, s. 396-397.
  52. Wolińska 2016 ↓, s. 47.
  53. J. Moorhead: Justinian. Londyn: 1994. (ang.).
  54. Siwicka 2021 ↓, s. 54.
  55. Milewski 2021 ↓, s. 25.
  56. National Institute of Allergy and Infectious Diseases (NIAID): Scientists Identify Genes Critical to Transmission of Bubonic Plague. [dostęp 2009-05-09]. [zarchiwizowane z tego adresu (8 marca 2010)]. (ang.).
  57. Dept. of Epidemiology University of California, Los Angeles (UCLA): An Empire’s Epidemic. [dostęp 2009-05-09]. (ang.).
  58. a b Wójcik 2011 ↓, s. 393-394.
  59. Wójcik 2011 ↓, s. 393.
  60. Naukowcy: Dżuma Justyniana pod koniec starożytności wcale nie zdziesiątkowała populacji Europy [online], Nauka w Polsce [dostęp 2019-12-03] (pol.).
  61. a b Lee Mordechai i inni, The Justinianic Plague: An inconsequential pandemic?, „Proceedings of the National Academy of Sciences of the United States of America”, 116 (51), 2019, s. 25546–25554, DOI10.1073/pnas.1903797116, ISSN 0027-8424, PMID31792176, PMCIDPMC6926030 [dostęp 2023-09-12].
  62. Lee Mordechai, Merle Eisenberg, Rejecting Catastrophe: The Case of the Justinianic Plague*, „Past & Present”, 244 (1), 2019, s. 3–50, DOI10.1093/pastj/gtz009, ISSN 0031-2746 [dostęp 2023-09-12] (ang.).
  63. a b Wójcik 2011 ↓, s. 398.
  64. a b Wolińska 2016 ↓, s. 55.
  65. a b Wolińska 2016 ↓, s. 54.
  66. Wolińska 2016 ↓, s. 57.
  67. Peter Sarris, The Justinianic plague: origins and effects, „Continuity and Change”, 17 (2), 2002, s. 178-179, DOI10.1017/S0268416002004137, ISSN 0268-4160 [dostęp 2023-09-12] (ang.).
  68. Wójcik 2011 ↓, s. 398-399.
  69. Ole. J. Benedictow, The Justinianic Plague Pandemic: Progress and Problems, Lester K. Little (red.), „Early Science and Medicine”, 14 (4), 2009, s. 547, ISSN 1383-7427, JSTOR20617799 [dostęp 2023-09-12], Cytat: (...) the huge rate of mortality caused by a series of plague epidemics facilitated the Arab-Muslim conquest of the Middle East in the following century, and undermined the long-term prospects of the Byzantine Empire (...) (ang.).
  70. Wolińska 2016 ↓, s. 59.
  71. Wolińska 2016 ↓, s. 31.
  72. Wójcik 2011 ↓, s. 399.
  73. Kelly 2022 ↓, s. 108–110.

Bibliografia

edytuj
  NODES
INTERN 1